James Bond 007 in Agent Under Fire

– My name is Bond, James Bond… Trochę już archaiczny agent James powraca i to z dużym hukiem. Postać stworzona wiele lat temu nadal żyje i ma się dobrze w dzisiejszym świecie i co ciekawe, nigdy nie brak jej nowych potencjalnych wrogów. Tak jest i tym razem. Znana nam wszystkim firma Electronic Arts pod koniec 2001 roku ma zamiar wypuścić nową część przygód walecznego agenta, tym razem na konsolę nowej generacji czyli Sony Playstation 2, z jeszcze większą dawką akcji, intryg i porażających wybuchów.
Zacznijmy jednak od początku. Żeby James Bond mógł wykazać się swoimi możliwościami musimy najpierw mieć wroga. W Agent Under Fire jest nim niejaki Malprave, boss uwaga! tajnej organizacji terrorystycznej, która jak zwykle zagraża światu i istniejącemu porządkowi. Pytacie jak ten diabeł wcielony ma zamiar podbić naszą kochaną ziemię? Sposób jest prosty : technologia klonowania pozwalająca na stworzenie armii walecznych klonów gotowych na wszystko. Cóż, z jednej strony banalne, z drugiej zaś genialne. Na szczęście nasz agent nie będzie działał sam, gdyż pomagać mu w walce ze złem będzie Zoe Nightshade oraz parę pomniejszych postaci.
Przejdźmy jednak do meritum sprawy, czyli jak będzie wyglądać sama gra. Jako, że jest to produkt na konsole, logicznym wydaje się być, iż JB będzie shooter’em w pierwszej osobie, toczącym się w dziesięciu różnych lokacjach, w których to będziemy wykonywać nasze misje i tajne zadania. Tak jak można się było tego spodziewać, do dyspozycji będziemy mieli multum broni począwszy od zwykłych pukawek, na specjalistycznych zabawkach szpiegowskich kończąc.
Dzięki wykorzystaniu mocy tkwiących we flagowym produkcie Sony, grafika ma porażać i przygniatać do ziemi swoją perfekcyjnością. Poziomy mają być bogate w detale, piękne tekstury, postacie zaś będą przypominać ludzi, nie tylko z domysłów, ale i z wyglądu. Także dzięki wykorzystaniu platformy PS2 możliwa będzie gra od jednego aż do czterech graczy na jednym ekranie. Kto kiedykolwiek grał na jakiejkolwiek konsoli w multiplayer ze swoimi znajomymi, wie jak bardzo urozmaica to zabawę i jak bardzo zwiększa frajdę z grania w daną grę.
Reasumując, nowa część przygód Bonda zapowiada się na bardzo ciekawą propozycję dla konsolowej braci; szybka, wręcz filmowa akcja, duża zgodność z filmowym światem przygód agenta oraz oczywiście świetna grafika mogą spowodować, iż będzie to jeden z hitów na konsolę Sony. Miejmy nadzieję, że fachowcy z EA nie zawiodą naszych oczekiwań.